Zwycięstwo w meczu z o nic już nie walczącym Rafako Racibórz wydawało się tylko formalnością. Spodziewaliśmy się gładkiego zwycięstwa, myślami byliśmy już przy pojedynku z Cuprum Lubin, a tymczasem błyskawicznie zostaliśmy sprowadzeni na ziemię przegrywając 0:3. Marzenia o najlepszej „czwórce” musimy odłożyć co najmniej na rok.
To był bardzo szybki pojedynek, rywale górowali niespodziewanie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Już na starcie wałbrzyszanie ulegli wysoko miejscowym w otwierającym secie 16:25. W drugiej partii trwała zacięta walka do stanu 21:21, cztery kolejne punkty zdobyli jednak przeciwnicy i wyszli na prowadzenie 2:0. W tym momencie było już wiadomo, że play-offy nam uciekły, a na czwartej pozycji sezon zasadniczy zakończą siatkarze DelicPolu Częstochowa. W finałowym rozdaniu zrezygnowani zawodnicy Victorii przegrali 18:25, a cały mecz 0:3. Wałbrzyszanie uplasowali się ostatecznie na szóstej pozycji w tabeli.