W tym meczu spotkali się lider – Zagłębie Wałbrzych - z wiceliderem, czyli ekipą Juventuru II Wałbrzych. Mecz ten więc miał olbrzymie znaczenie dla układu tabeli. Piłkarze Zagłębia Wałbrzych przystępowali do spotkania jako goście, ale byli jak zwykle wspierani przez 30-osobową grupę szalikowców.
Początek meczu był bardzo wyrównany. Obie ekipy starały się uporządkować grę w środkowej strefie boiska, ale nierówna murawa nie ułatwiała im tego zadania. Strzałów z dystansu próbowali Sikorski z ekipy Juve oraz Smolec z drużyny gości. W 18. minucie Radoń dośrodkował, Kupniewski idealnie głową zgrał piłkę do środka, ale tam fatalnie przestrzelił Suchara. Chwilę później na indywidualną akcję zdecydował się Smolec, ale jego uderzenie przeleciało wysoko nad poprzeczką. Przez całą pierwszą część meczu optyczną przewagę posiadali goście, ale Juventur mądrze się bronił i starał kontratakować.
W 27. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Smolca minimalnie chybił Radoń. Za chwilę umiejętności Wojciechowskiego dwukrotnie sprawdził Schodowski, ale bramkarz zielono-czarnych z Białego Kamienia był czujny i wyłapał te strzały. W 41. minucie Kupniewski znalazł się w idealnej sytuacji, ale zamiast dokładnie uderzyć lub podać do partnera, zdecydował się na strzał, który przeleciał obok bramki strzeżonej przez Śliwę.
W drugiej połowie od początku zaznaczyła się dość wyraźna przewaga lidera. W 48. minucie Suchara znalazł się w polu karnym , ale przestrzelił. W 52. minucie prawą stroną boiska przedarł się Grygiel, dośrodkował idealnie do Kupniewskiego, a pomocnik Zagłębia dopełnił formalności. Strata gola wcale nie spowodowała przebudzenia w szeregach Juventuru. Nadal więcej akcji ofensywnych konstruowali goście. W 57. minucie Grygiel znalazł się oko w oko ze Śliwą, ale trafił w bramkarza miejscowych. W 62. minucie Borcoń zatrzymał szarżującego piłkarza Juve, za co sędzia ukarał obrońcę Zagłębia żółtą kartką. Strzał z rzutu wolnego Kulika w świetnym stylu obronił Wojciechowski.
W 64. minucie Smolec mijał piłkarzy Juventuru jak tyczki, ale jego strzał wybił na rzut rożny Śliwa. W 68. minucie Zagłębie miało doskonałą szansę na podwyższenie prowadzenia. Mocne uderzenie Sawulczyka wylądowało jednak na poprzeczce, a dobitkę zablokowali obrońcy gospodarzy. Ostatnie 15 minut to zdecydowane natarcie Juventuru. Miejscowi chcieli doprowadzić choćby do remisu. Mieli ku temu okazję w 78. minucie, ale Lewandowski w dogodnej sytuacji przestrzelił i zwycięstwo Zagłębia stało się faktem.
Tym samym Zagłębie praktycznie zapewniło sobie awans od klasy A.
Juventur Wałbrzych – Zagłębie Wałbrzych 0-1 (0-0)
Juventur: Śliwa – Pilarczyk, Płoński, Biarda, Chodacki – Bielecki (46’ Lichwa), Schodowski, Kwiatkowski, Sikorski (54’ Lewandowski) – Kulik, Koźlak
Zagłębie: Wojciechowski – Borcoń, Radoń, Wosiński, Zawadzki – Szymaniak, Kupniewski (74’ Nyklasz), Smolec, Gryguć (82’ Cyrta) – Suchara (54’ Nowak), Sawulczyk (87’ Zdanowski)