"Jestem pasjonatem porcelany i bardzo ubolewam nad zaistniałą sytuacją. Od wielu znajomych dochodzą mnie niepokojące informacje na temat Fabryki Porcelany Krzysztof. W ubiegłą środę większa część załogi otrzymała wypowiedzenia. Jeżeli fabryka padnie będzie to bardzo duża strata nie tylko ekonomiczna dla i tak niezbyt bogatego miasta, ale również historyczna i sentymentalna. Fabryka Porcelany Krzysztof, będąca obiektem unikatowym w samym centrum Wałbrzycha, jest najstarszym zakładem w tym mieście. Ostatnią zachowaną fabryką z niegdyś wielkiego zagłębia porcelanowego. Po Porcelanie Wałbrzych i Porcelanie Książ zostały już tylko gruzy. Dodatkowo według danych historycznych jest to najstarsza fabryka produkująca porcelanę w obecnej Polsce. Zaczęła produkcję białego złota kilka lat wcześniej niż ćmielowskie zakłady.
Dużo w ostatnich czasach mówiło się o przeniesieniu zakładu na specjalną strefę ekonomiczną i przeznaczeniu terenu pod zabudowę mieszkalną. Jednak w obecnej sytuacji, fabryce grozi kompletny upadek, co widać już po zwolnieniach. Będzie to przekreślenie prawie 200-letniej, bogatej historii.
Wielka szkoda, że w takiej beznadziejnej sytuacji państwo chroni tylko wybranych i nie widzi kłopotu średnich polskich firm bez zagranicznego wsparcia. Fabryk porcelany nie jest dużo w Polsce i nadal podnoszą się po kryzysie związanym z zalewaniem chińskiej, nisko jakościowej porcelany do Europy. Ostatnio można było słyszeć w mediach o kłopotach Zakładów Porcelany Stołowej Karolina w Jaworzynie Śląskiej czy zamknięciu zakładów w Chodzieży należących do Polskiej Grupy Porcelanowej. Porcelana nie jest towarem pierwszej potrzeby i w dobie pandemii i nadchodzącego kryzysu konsumenci nie będą zainteresowani dodatkowymi zakupami. Większość odbiorców jest również pozamykana nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Bez odpowiedniego wsparcia ze strony rządzących, o upadku polskich perełek będzie w najbliższym czasie bardzo głośno, ponieważ nie mieszczą się w żadnych ramach tarcz antykryzysowych.
Biorąc pod uwagę plany zagospodarowania przestrzennego miasta i plany włodarzy, co do terenu po fabryce, nikt za kilka lat nie będzie pamiętał, że w Wałbrzychu była ta unikatowa fabryka porcelany w Polsce. Tak jak to miało miejsce w przypadku Porcelany Wałbrzych na Starym Zdroju słynącej z wprowadzania nowych technologii w produkcji porcelany (pierwsze piece tunelowe do wypału porcelany) oraz największego i najnowocześniejszego na czasy powstania zakładu Porcelany Książ. Teren po fabryce Krzysztof na pewno będzie idealnym terenem pod zabudowania mieszkalne, co jest bardzo przykrym faktem, ponieważ fabryka ma nawet większy potencjał turystyczny od Starej Kopalni, jako pomnik i pamiątka po białym złocie w Wałbrzychu oraz uzupełnienie do wspomnianej Starej Kopalni oraz Muzeum Porcelany i przeciwwaga dla zamku Książ".