Przypomnijmy, że do feralnego zdarzenia doszło w niedzielę. Wtedy to samochód marki BMW, jadący z ogromną prędkością, uderzył z ogromnym impetem w stojącego na chodniku 23-letniego mężczyznę. Poszkodowany został przewieziony do szpitala, gdzie niestety, zmarł w skutek odniesionych wielonarządowych obrażeń ciała. Tymczasem 19-letni kierowca wydostał się z pojazdu o własnych siłach i uciekł z miejsca zdarzenia. W BMW znajdowało się dwóch pasażerów. 16-latek doznał poważnych obrażeń ciała i przebywa w szpitalu, a 18-latek, podobnie jak kierowca, uciekł z miejsca wypadku.
Policjanci wszczęli wzmożoną akcję poszukiwawczą i udało się im odnaleźć 19-letniego kierowcę BMW. Okazuje się, że mężczyzna ten był już wcześniej dwa razy karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został jednak ukarany karą więzienia w zawieszeniu. Widać taka kara nie odstraszyła go od ponownej jazdy samochodem.
Teraz wobec 19-latka sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Grozi mu za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym do 8 lat więzienia i dodatkowo 4 lata za ucieczkę z miejsca wypadku.