Wałbrzych: Kawiarnia na najwyższym poziomie w Wałbrzychu
Aktualizacja: 19:36
Autor: MS
Pomysł odtworzenia dawnej kawiarni, a później schroniska, spalonego w latach 50., narodził się kilka lat temu, kiedy członkowie Europejskiego Centrum Radiokomunikacji Amatorskiej, administrującego budowlą, oglądali przedwojenne fotografie obiektu o charakterze restauracji czy kawiarni.
– Wieża jest już odnowiona, więc wracamy do projektu odtworzenia stanu pierwotnego całego kompleksu – mówi prezes Centrum Tadeusz Fedorowski. – Większość prac wykonujemy społecznie w miarę posiadanych środków. Może uda się zakończyć obiekt i zamknąć przed zimą.
Bardziej niż zimy administratorzy obawiają się wandali, którzy mają dość energii, by wejść na sam szczyt i tam uprawiać swój proceder – były już włamania do wieży, niszczenie ogrodzeń. Dlatego cały teren jest monitorowany.
Gotowy jest już fundament, wylewki, wzniesiono drewnianą konstrukcję, która w tym roku – takie są plany - zostanie zadaszona i oszklona. W przyszłym roku kawiarnia na pewno zostanie otwarta dla turystów – tak jak wieża, tylko w soboty i w niedziele. W tygodniu jest zbyt mały ruch.
– W tym roku nie zdążymy, bo cała hydraulika i zbiorniki sanitarne muszą być wykonane zgodnie z normami unijnymi, a tym musi zająć się specjalistyczna firma – mówi prezes. – Nie mamy sponsora. Wszystko robimy sami, otrzymujemy tylko opłaty za nadajnik jednej ze stacji radiowych, który się u nas znajduje. Myślimy także o przyciągnięciu krótkofalowców z terenu. Mamy anteny i przemienniki. Jest też jedyny amatorski przemiennik telewizyjny w Polsce i dzięki niemu można nas oglądać we wszystkich odbiornikach telewizyjnych, których anteny skierowane są na Chełmiec. Na wieży jest zainstalowana obracająca się wokół własnej osi kamera z widokiem na całe Sudety.
Wieża ma być otwarta, jak tylko zostaną zakończone prace umożliwiające turystom bezpieczne przejście przez plac budowy.