Wystawa pt. „Cztery pory Karkonoszy”, której wernisaż odbył się w środę, 13 kwietnia, w WOK- u to zbiór fotografii, powstałych po to, by na moment zatrzymać czas. – Jesteśmy grupą, która wspólnie wędruje po górach i fotografuje je. Obydwa te zajęcia uprawiamy z wielką przyjemnością, ale nie jesteśmy zawodowymi fotografami. Dzisiejsza wystawa jest naszym debiutem – skromnie oceniał Rafał Ślipek. Poza nim grupę tworzą: Ilona Ryłko, Marta Mysz, Justyna Drapała i Krzysztof Gaczyński.
Bardzo pochlebnie o młodych twórcach wyraził się inny pasjonat górskich wędrówek i fotografii, którego prace są częścią wystawy: - Gdy przyszedłem do WOK-u i zobaczyłem, jakie emocje towarzyszą im w przygotowywaniu wystawy stwierdziłem, że świetnie nadają się do tego typu pracy, bo kiedy w sposób wyrachowany, suchy i bez emocji robi się to, co mieści się w kategorii uczuć, nie udaje się – powiedział Alek Ziółkowski.
Jego zdjęcia, obok walorów artystycznych, mają także wymiar historyczny, dokumentują eskapady Wałbrzyskiego Klubu Wędrowców, od wielu lat propagującego aktywną turystykę. Szerszej publiczności Alek Ziółkowski dał się poznać kilka miesięcy temu. W Ośrodku Społeczno – Kulturalnym na Podzamczu opowiedział o wyprawie do USA, którą, jak na razie, uważa za swoje największe przeżycie turystyczno – fotograficzne.
Warto także zaznaczyć, że diaporamy przygotował Rafał Ślipek, pomysłodawca wystawy.
