Praktycznie jedynym wymogiem stawianym przez organizatorów było posiadanie własnego kapsla. Na trasie, która została wyznaczona w samym centrum rynku, rywalizowali zawodnicy w dwóch kategoriach wiekowych.
- To świetna zabawa dla małych dzieci. Zamiast siedzieć w domu, mogą tu przyjść i wziąć udział w sportowej rywalizacji – uważa Aneta Chromiuk.
Kiedyś gra w kapsle była jedną z najpopularniejszych zabaw na podwórkach. Młodzież grała w kapsle, a na podwórkach rządzili wtedy zawodnicy biorący udział w Kolarskim Wyścigu Pokoju. Piotr Kwiatkowski, przewodniczący Rady Wspólnoty Samorządowej „Śródmieście” postanowił po raz kolejny młodszym pokoleniom przypomnieć o tradycji grania w kapsle.
Tegoroczny Tour de Rynek zgromadził na starcie w dwóch kategoriach wiekowych kilkudziesięciu pasjonatów kapsli.
Przy okazji rywalizacji, zbierane były pieniądze na leczenie poważnie chorego 7-letniego Kubusia Winiarskiego.