Europa: Kamila Żuk ze srebrem

Upadek pomiędzy 6,2km a 6,6km uniemożliwił Kamili Żuk walkę o obronę tytułu. Polka została wicemistrzynią świata juniorek w sprincie. Żuk spudłowała po razie podczas każdego z dwóch strzelań, ale biegła na tyle szybko, że wciąż miała ogromne szanse na pierwsze miejsce. Niestety na szóstym kilometrze Polka upadła podczas zjazdu, wytraciła całą prędkość i straciła sporo cennych sekund. W efekcie spadła z pierwszego miejsca na trzecie. W samej końcówce Żuk zebrała się i ostatkiem sił wyprzedziła Hannę Kebinger z Niemiec. Ukrainka Ekaterina Bekh, która na 6,2km traciła do Żuk sześć sekund, ostatecznie zafiniszowała z czasem lepszym od Polki o dwanaście sekund.
- Ostatnia pętla na pewno zapadnie w moja pamięć na długo. Takie rzeczy się zdarzają, jest to nauka na przyszłość. Cieszę się, że po takim upadku potrafiłam wywalczyć marzenie - napisała Żuk na swoim profilu na facebooku.

Dla Żuk przed biegiem pościgowym jest to jednak bez znaczenia. Nasza zawodniczka wraca do domu przepakować walizki, bo w poniedziałek wylatuje z pierwszą reprezentacją na zawody Pucharu Świata w Kanadzie i USA.

Podwójną wygraną biathlonistów ze Słowenii zakończył się bieg sprinterski juniorów młodszych o medale MŚJ w Osrblie. Z Polaków w czołówce uplasowali się Wojciech Janik z Borówna oraz Jan Guńka. Wojciech Janik zajął trzynastą lokatę. Nasz zawodnik spudłował tylko raz i do medalowej pozycji stracił czterdzieści sekund. Janik miał 22. czas biegu.

Vebjoern Soerum został mistrzem świata juniorów w sprincie. W Osrblie dobrze na strzelnicy spisali się Polacy. Najlepszy z nich, Marcin Szwajnos, zajął 23. miejsce. Przemysław Pancerz z Borówna i Wojciech Skorusa strzelali bezbłędnie i uplasowali się odpowienio na 36. i 40. miejscu. Bez punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu IBU Juniorów rywalizację skończył Wojciech Filip z Witkowa. Biegał dodatkowe 150m, co dało mu 57. pozycję.

Źródło: www.biathlon.pl