Poseł PO sugeruje, że prezydent złamał stanowisko rządu. Podkreśla, że politykę zagraniczną ustala rząd, a nie Lech Kaczyński. Przypomnijmy: W sobotę w Strasburgu przywódcy państw NATO zgodzili się, aby nowym szefem generalnym Sojuszu został premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Jego kandydaturę poparł m.in. Lech Kaczyński. Początkowo sprzeciw wobec Rasmussena zgłaszała Turcja, ale po dodatkowych rozmowach, ostatecznie poparła go. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego rząd nie przedstawił prezydentowi swojego stanowiska, bo takie mogłoby powstać jedynie na drodze uchwały Rady Ministrów. Lider PiS zaznacza, że w ustawach, ani konstytucji nie ma zapisów mówiących o instrukcji rządu dla głowy państwa. Jedno jest pewne. Walka pomiędzy polskimi politykami trwa.