Wałbrzych: Już jutro mecz z Zastalem

Spotkanie zostanie rozegrane jutro, bowiem w pierwotnym terminie mecz się nie odbył na prośbę gości, którzy borykali się z kontuzjami kilku podstawowych graczy. W naszych szeregach po dość długiej przerwie ligowej (ostatni mecz 18.10) gracze są głodni gry i zapowiadają jak zwykle walkę o każdy centymetr parkietu.

Ewa Smaglińska - trener:
- Dłuższa przerwa nigdy nie jest dobra dla zawodników. Dla nas jednak ma to plusy i minusy. Plusem jest to, że dzięki przerwie, kilku zawodników mogło wyleczyć się ze wszystkich urazów. Teraz mamy praktycznie kompletny skład gotowy do gry. Jedynie Adranowicz nie uczestniczy w treningach, powoli dochodzi do siebie po poważnej kontuzji stopy. Minusem przerwy zaś jest spadek koncentracji, który może mieć wpływ na formę graczy. Jednak my robimy swoje i ciężko pracujemy na treningach, żeby ją utrzymać. Staramy się przygotować chłopaków jak najlepiej do nadchodzącego spotkania.