Po dość sennych pierwszych 10 minutach, w 12. minucie wałbrzyszanie dopuścili się faulu w polu karnym i arbiter odgwizdał jedenastkę, którą miejscowi zamienili na gola. W kolejnych minutach optyczną przewagę posiadali wałbrzyszanie, ale niewiele z niej wynikało. Nasi mieli problemy ze stworzeniem sytuacji pod bramką Sokoła. W 35. minucie bliski doprowadzenia do wyrównania był Oświęcimka, ale piłka po jego uderzeniu minęła bramkę Sokoła. Kiedy wydawało się, że gol dla Górnika to tylko kwestia czasu, wtedy Sokół zdobył drugiego gola i sytuacja biało-niebieskich nie wyglądała zbyt optymistycznie. Górnicy jednak nie załamali się takim obrotem spraw i jeszcze przed przerwą za sprawą Chajewskiego zdobyliśmy gola kontaktowego.
Druga połowa zaczęła się znacznie lepiej dla wałbrzyszan jak pierwsza, bowiem już w 51. minucie Oświęcimka ładnym uderzeniem z rzutu wolnego doprowadził do wyrównania. Gospodarze atakowali z rzadka, ale od czasu do czasu robiło się niebezpiecznie pod naszą bramką, lecz na szczęście nasza defensywa nie dała się już oszukać. W 80. minucie podopieczni trenera Jacka Fojny dopięli swego, bowiem do bramki rywala trafił wprowadzony na boisko Sobiesierski. Gospodarze chcieli jeszcze powalczyć o punkt w tym meczu, ale to nasi futboliści zadali decydujący cios, kiedy w doliczonym czasie gry jedenastkę wykorzystał Dariusz Michalak i tym samym ustalił wynik meczu na 2-4.
Sokół Wielka Lipa - Górnik Wałbrzych 2-4 (2-1)
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Smoczyk, Krzymiński, Tragarz (73' Rodziewicz), Wepa, Chajewski (86' Bogacz), Rytko, Oświęcimka, Sawicki (63' Sobiesierski), Woźniak (73' Młodziński).