Wałbrzyszanie od początku osiągnęli przewagę na murawie i już w 7. minucie po uderzeniu z dalszej odległości Morawski wyprowadził biało-niebieskich na prowadzenie. Kilka minut później Morawski znów sprawdził czujność golkipera gości, ale tym razem górą był bramkarz Falubazu. W środkowym fragmencie pierwszej odsłony coraz śmielej zaczęli poczynać sobie gracze przyjezdnych i w efekcie Jaroszewski musiał w 22. minucie wykazać się swoim kunsztem broniąc strzał z rzutu wolnego. W 32. minucie mogliśmy prowadzić 2-0, lecz po podaniu Bronisławskiego akcji nie wykorzystał Migalski. Ten sam zawodnik, który w meczach sparingowych przed sezonem imponował formą strzelecką, zawiódł w 43. minucie, kiedy trafił futbolówką w słupek.
Druga część zaczęła się od celnego strzału Morawskiego, który bramkarz pewnie wybronił. W kolejnych kilkunastu minutach na murawie niewiele się działo. Nasi kontrolowali mecz i czekali na dogodne okazje, a Falubaz nie miał pomysłu na sforsowanie naszej defensywy. W końcówce goście dążyli do wyrównania i byli tego bliscy w 81. minucie, ale dobra interwencja Tyktora zapobiegła nieszczęściu. W doliczonym czasie gry Tobiasz obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić plac gry, ale wynik już nie uległ zmianie.
Górnik Wałbrzych - Falubaz Zielona Góra 1-0 (1-0)
Górnik: Jaroszewski, Tobiasz, Tyktor, Michalak, Krzymiński, Surmaj (90' Bogacz), Sadowski, Morawski, Rytko, Bronisławski, Migalski (79/ Młodziński)