Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 4022
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: II liga: Szczęście uśmiechnęło się do Górnika

Środa, 1 września 2010, 19:52
Aktualizacja: Czwartek, 2 września 2010, 20:01
Autor: PAW
Wałbrzych: II liga: Szczęście uśmiechnęło się do Górnika
Tak właśnie padła decydująca bramka dla Górnika
Fot. Krzysztof Żarkowski
Po dramatycznym meczu trzymającym w napięciu do ostatnich sekund, wałbrzyski Górnik odniósł pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach II ligi. Biało–niebiescy pokonali Miedź Legnica 3–2.

Na stadionie przy ulicy Ratuszowej zjawiło się około 3 tysięcy kibiców. Do Wałbrzycha dotarła też około 100-osobowa grupa kibiców z Legnicy.

Początek meczu należał wyraźnie do Górnika. Biało-niebiescy od pierwszych minut narzucili rywalowi swój styl gry. Już w 2. minucie Grzegorz Michalak znalazł się kilka metrów przed bramką Miedzi. Obrońcy gości zdołali zapobiec niebezpieczeństwu. Chwilę później z około 25 metrów huknął Morawski, ale golkiper Miedzi był na posterunku. W 7. minucie jedną z nielicznych, w pierwszej odsłonie, akcji przeprowadzili goście. Nieporozumienie wśród defensorów miejscowych chciał wykorzystać Garuch, ale przegrał pojedynek sam na sam z Jaroszewskim. W odpowiedzi na bramkę Miedzi uderzył z dystansu Grzegorz Michalak. Piłka jednak minęła cel. Później przez około 10 minut gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 21. minucie kunsztem błysnął bramkarz Miedzi, który tylko w sobie wiadomy sposób obronił dwa uderzenia zawodników Górnika z najbliższej odległości. Szczególnie parada po uderzeniu głową Kłaka mogła się podobać zgromadzonej publiczności.

Wreszcie w 27. minucie wałbrzyszanie dopięli swego. Sprytnie wykonany rzut rożny przez Grzegorza Michalaka, który wycofał futbolówkę na 20 metr, a tam mocnym płaskim uderzeniem Morawski wyprowadził Górnika na prowadzenie. Miedź chciała szybko odpowiedzieć, ale jeden z ataków gości zakończył się niecelnym strzałem. Po golu dla Górnika gra się uspokoiła i wydawało się, że obie ekipy czekają na gwizdek kończący pierwszą część. Nic bardziej mylnego. W 43. minucie Rytko zagrał prostopadle do Zinkego, a ten przymierzył tuż przy słupku i zrobiło się 2-0. Jeszcze w doliczonym czasie gry świetnie z dystansu uderzył Morawski, ale znów dobrze interweniował bramkarz.

Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla Miedzi. Goście wykonywali rzut wolny. Po dośrodkowaniu w pole karne celnym trafieniem popisał się Orłowski i zmniejszył dystans do Górnika. Chwilę później Morawski uderzył prawej nogi tuż nad poprzeczką. Gra Górnika w drugiej połowie nie mogła się podobać. Zbyt wiele było prostych strat i niewymuszonych błędów. W 53. minucie kontuzji doznał Dominik Janik i w jego miejsce na boisku pojawił się Kornel Duś. W 54. minucie w polu karnym jak rażony piorunem padł Zinke. Sędzia jednak uznał, że pomocnik Górnika chciał wymusić rzut karny i ukarał Czecha w barwach Górnika żółtą kartką. W 59. minucie błąd Przerywacza przy rozgrywaniu o mało co nie skończył się stratą gola. W 64. minucie nastąpił kolejny błąd przy rozgrywaniu piłki w środkowej strefie boiska. Tym razem futbolówkę zgubił Dariusz Michalak. Goście wyprowadzili kontrę, ale dobrze interweniował Jaroszewski. W kolejnych akcjach w roli głównej wystąpił czarnoskóry gracz Miedzi Cisse, ale raz minimalnie chybił, a za kolejnym razem uderzył zbyt lekko i przede wszystkim w środek bramki.

W 70. minucie nasi mieli kolejno dwa rzuty rożne. Po drugim kornerze do piłki dopadł bardzo aktywny tego dnia Zinke i mocno huknął w stronę bramki Miedzi. Piłka o centymetry minęła bramkę gości. W 74. minucie stało się to, czego kibice nie chcieli widzieć. Kolejny błąd w ustawieniu obrony Górnika i goście doprowadzili do wyrównania za sprawą trafienia Orłowskiego. Miedź nabrała wiary we własne umiejętności i widać było wyraźnie, że piłkarze z Legnicy chcą wywieźć z Wałbrzycha komplet punktów. Ostatnie minuty to jednak heroiczna postawa biało-niebieskich. Najpierw bramkarz Miedzi obronił uderzenie Zinkego. Po rzucie rożnym skutecznie interweniowali obrońcy Miedzi i gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, wtedy nadeszła 92. minuta. Górnicy przeprowadzili ostatnią akcję meczu i Konarski pokonał golkipera gości i w ten sposób pierwsze ligowe zwycięstwo Górnika stało się faktem.

Górnik Wałbrzych – Miedź Legnica 3-2 (2-0)

Górnik: Jaroszewski – Przerywacz, Kłak, D. Michalak, Majka – Morawski, G.Michalak (81’ Protasewicz), Rytko (68’ Konarski), Wepa – Zinke, Janik (53’ Duś)

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group