Pierwszy set zaczął się po myśli wałbrzyszan, którzy niemal cały czas posiadali 2-3 punkty przewagi. Już w tym fragmencie meczu kontuzji kolana doznał Kozłowski i został odwieziony do szpitala. Na szczęście ta kontuzja nie spowodowała rozluźnienia w szeregach wałbrzyszan, którzy prowadzili 18-14, a później dali gościom ugrać jeszcze tylko trzy punkty i wygrali partię do 17.
Drugi set Victoria zaczęła fatalnie i przegrywała 1-5. Z akcji na akcję nasi zaczęli doganiać rywala i wreszcie doprowadzili do wyrównania po 12. Kolejne akcje to coraz lepsza gra podopiecznych Krzysztofa Janczaka i znów Victorii udało się odskoczyć na 3 punkty (20-17). W końcówce gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie i wygrali do 19.
Trzeci set był początkowo bardzo wyrównany i na tablicy najczęściej widniał remis. W środkowej fazie seta Victoria przyspieszyła grę, zaczęła skuteczniej grać blokiem i odskoczyła na 3 punkty (11-8). To był chyba kluczowy moment tej partii, bowiem w kolejnych akcjach wałbrzyszanie grali koncertowo i pozwolili Akademikom z Zielonej Góry ugrać zaledwie 14 punktów.
Victoria PWSZ Wałbrzych – AZS Zielona Góra 3-0 (25-17, 25-19, 25-14)