Rywal Victorii był uznawany za faworyta tego meczu, bowiem ten sezon dla akademików z Opola jest szczególnie udany. Nasi jednak nie zamierzali oddać pola bez walki i okazało się, że forma siatkarzy z Wałbrzycha jest na tyle wysoka, by bez większych problemów uporać się z przeciwnikiem.
Pierwsza partia była najbardziej wyrównana. Nasi grali dobrze w obronie i zaskoczyli gości mocną zagrywką. Victoria odskoczyła na kilka punktów przewagi, ale goście doprowadzili do remisu po 14. Później znów zarysowała się lekka przewaga miejscowych, a końcówkę wałbrzyszanie rozegrali po mistrzowsku i mimo ambitnej postawy gości z Opola, tego seta Victoria wygrywa do 22.
Dwie kolejne partie gospodarze bardzo szybko rozstrzygnęli na swoją korzyść, co było sporym zaskoczeniem. Drugi set to spokojne prowadzenie wałbrzyszan różnicą 5-7 punktów. Taki stan rzeczy utrzymuje się do końca seta, którego Victoria wygrywa do 20.
Ostatnia partia przyniosła najmniej emocji. Gospodarze prowadzą od początku seta. Bardzo szybko osiągają bezpieczną przewagę punktową i mogą dzięki temu sobie pozwolić na grę na pełnym luzie. Seta wygrywa Victoria do 15, a cały mecz gładko 3-0.
Jeśli podopieczni Janusza Ignaczaka nadal będą prezentować taką formę to można mieć nadzieję, że z meczu na mecz będą poprawiać swoje miejsce w tabeli II ligi.
Victoria Wałbrzych - AZS Politechnika Opolska 3-0 (25-22, 25-20, 25-15)
Victoria: Olszewski, Leński, Tomiałowicz, Lenart, Zieliński, Wierzbicki, Ostapiuk (libero) oraz Król, Gajek, Kurzawiński