W sezonie zasadniczym lepiej spisywali się wałbrzyszanie i to w nich należało upatrywać faworyta, tym bardziej, że graliśmy u siebie. Tymczasem już pierwszy set wczorajszego meczu pokazał, że Chrobry przyjechał z bardzo mocnym nastawieniem na wygraną turnieju. Goście prowadzili 4-2, a później 16-13. Podopieczni Janusza Bułkowskiego nie mogli odnaleźć odpowiedniego rytmu i w efekcie nie dali rady dogonić Głogowa i przegrali do 20.
Pierwsze fragmenty drugiej partii były wyrównane. Później dzięki dobrej grze w obronie, MKS odskoczył na 10-8. Jednak ambitnie grający rywale doprowadzili do wyrównania po 15. Później najczęściej wynik oscylował wokół remisu. W decydującym momencie seta Chrobry zbudował przewagę i dowiózł wygraną do końca. Set dla Głogowa do 22.
Trzecia partia była jeszcze bardziej zacięta niż poprzednia. Obie ekipy walczyły o każdy metr parkietu, ale żadna nie potrafiła odskoczyć z wynikiem na więcej niż 2 punkty. Wreszcie lepszy moment zanotowali głogowianie i zrobiło się 12-9 dla nich. Kolejne akcje to dominacja naszych przeciwników, którzy doprowadzili do stanu 20-15. Wydawało się, że wałbrzyszanie nie są w stanie już wiele zdziałać, ale podnieśli się z kolan i wyrównali do stanu po 23. Nerwowa końcówka i niestety proste błędy Aqua Zdroju zadecydowały, że seta do 27, a cały mecz 3-0, wygrał Głogów.
MKS Aqua Zdrój Wałbrzych - Chrobry Głogów 0-3 (20-25, 22-25, 27-29)
W drugim meczu wczorajszego dnia Trefl Lębork pokonał 3-0 Orzeł Międzyrzecz.