Wałbrzyszanie rozpoczęli mecz z Kęczynianem Kęty w składzie: Leński, Olszewski, Wierzbicki, Radojewski, Gądek, Sdebel oraz Ostapiuk (libero).
Łatwo zauważyć, że trener Janusz Ignaczak zdecydował się na poważną roszadę w składzie. Piotr Wierzbicki wystąpił tym razem na skrzydle zamiast jako libero. Jego miejsce na pozycji libero zajął tymczasem Ostapiuk. Po tym meczu trudno jednak wyrokować, czy ta zmiana wpłynęła w jakikolwiek sposób na lepszą grę Victorii.
Początek pierwszej partii był wyrównany. Tak było do stanu 11-12. Później lepiej radzili sobie goście i wypracowali kilkupunktową przewagę (15-21). Nasi w tym fragmencie meczu razili przede wszystkim złym przyjęciem zagrywki i słabą skutecznością w ataku. Kęty spokojnie kontrolowały grę i wygrały seta do 18.
Drugi set zaczął się znakomicie dla przyjezdnych, którzy dość szybko zbudowali trzypunktowe prowadzenie (1-4). Siatkarze z Wałbrzycha jednak krok po kroku niwelowali tę różnicę i doprowadzili do remisu 11-11. W dalszych fragmentach seta trwała zażarta walka. Obie ekipy popełniały dość proste błędy. Więcej zimnej krwi zachowali jednak goście, którzy znów w decydujących momentach opanowali nerwy i odskoczyli na kilka punktów (17-20). W końcówce Victoria miała problemy z przebiciem się przez szczelny blok przyjezdnych. Kilka razy zablokowani zostali Radojewski i Tomiałowicz i seta wygrali goście do 20.
Trzeci set to kopia dwóch poprzednich partii. Do pewnego momentu na parkiecie trwała wyrównana walka (6-7). Wtedy nastąpił kolejny w tym meczu fatalny moment gry naszych i to wykorzystali bez skrupułów goście i odskoczyli na sześć punktów (7-13). Jednak Victoria się nie poddała bez walki i po kolejnych skutecznych akcjach w ataku Wierzbickiego, Radojewskiego udało się naszym wyjść na prowadzenie 14-13. Walka punkt za punkt trwała do stanu 22-23 dla gości. Naszym udało się obronić pierwszego meczbola, ale w ostatniej akcji Kęczanin skutecznie zaatakował, a słaby tego dnia wałbrzyski blok po raz kolejny dał się zwieść i porażka 0-3 stała się faktem.
Victoria PWSZ Wałbrzych – Kęczanin Kęty 0-3 (18-25, 20-25, 23-25)
Victoria: Leński, Olszewski, Wierzbicki, Radojewski, Gądek, Sdebel oraz Ostapiuk (libero) oraz Tomiałowicz, Gajek, Zieliński, Nowakowski.