Sytuacja Górnika w tabeli staje się coraz bardziej niepokojąca. Tym razem nasi dość łatwo zostali ograni przez Tura Turek.
Początkowe minuty były bardzo spokojnie w wykonaniu obu ekip. Drużyna najwyraźniej chciały poznać bliżej siłę przeciwnika. Wystarczy powiedzieć, że przez pierwszych 20 minut praktycznie żadna ze stron poważniej nie potrafiła zagrozić bramce rywala. Mecz był bardzo nudny, ale w 33. minucie miejscowi zdobyli gola, na którego się nie zanosiło. Kilka minut później Grzegorz Michalak sfaulował w polu karnym jednego z piłkarzy miejscowych i arbiter pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę i wskazał na jedenastkę. Gospodarze zdobyli drugiego gola, a gra w osłabieniu znacznie utrudniła grę Górnikowi.
Druga odsłona zaczęła się fatalnie dla naszych. Bodajże pierwsza akacja Tura zakończyła się powodzeniem i gospodarze prowadzili już różnicą trzech goli. Wałbrzyszanie grali dzielnie, ale brakowało sytuacji podbramkowych. Kolejne minuty przebiegały pod dyktando Tura. Tur szanował piłkę i wynik. Wałbrzyszanie grając w osłabieniu nie mieli za bardzo pomysłu, jak poradzić sobie z rywalem. Do ostatniego gwizdka sędziego Górnicy nie stworzyli praktycznie żadnej poważniejszej okazji do poprawy rezultatu i zasłużenie przegrali mecz.
Tur Turek – Górnik Wałbrzych 3-0 (2-0)
Górnik: Jaroszewski – Orzech, Wojtarowicz, G.Michalak, D.Michalak – Wepa, Zinke, Chajewski (63’ Radziemski), Sawicki – Moszyk, Sobczyk.