Pierwszy set w początkowych fragmentach przebiegał zgodnie z oczekiwaniami trenera Janczaka. Victoria prowadziła 11-9 i wszystko wskazywało na to, że zmierzamy w dobrym kierunku. Później jednak gospodarze przejęli inicjatywę i najpierw wyszli na prowadzenie 16-13, a później powiększali przewagę, by wygrać seta do 16.
W drugiej partii wałbrzyszanie prowadzili 7-4, by za chwilę stracić 4 punkty z rzędu. W kolejnych akcjach zespół gospodarzy mozolnie budował przewagę i wyszedł na prowadzenie 15-12. Nasi próbowali zmienić oblicze seta, ale bez większego powodzenia, bowiem do 19 partia dla Kęczanina.
W trzecim secie wreszcie Victoria zaprezentowała się lepiej. Prowadziliśmy 10-7, a później nawet 20-14 i stało się jasne, że tego seta nie możemy przegrać. Zespół gospodarzy też pogodził się z porażką w tej partii i dlatego pewna wygrana wałbrzyszan do 19.
Po tej partii liczyliśmy na kontynuację dobrej gry chłopców Janczaka. I początkowo fragmenty czwartego seta potwierdzały nasze oczekiwania. Victoria prowadziła 8-3, ale Kęczanin dość szybko odrobił straty i później gra toczyła się niemal punkt za punkt. Było po 19, a później po 21. Końcówkę lepiej rozegrali miejscowi i wygrali seta do 23, a mecz 3-1.
Kęczanin Kęty – Victoria PWSZ Wałbrzych 3-1 (25-16, 25-19, 19-25, 25-23)