Przez pierwsze minuty walka trwała w środku pola. Zawodnikom obu zespołów nie udało się zagrozić bramce rywala. Dopiero w 12 minucie meczu groźny strzał oddał Maciej Michnicki. Kilka chwil później sędzia tego spotkania nie odgwizdał ewidentnego faulu w polu karnym Jedlinianki na zawodniku z Tunezji (zdj. 7-9). W 25 minucie ponownie groźnie zaatakowali goście, a dokładnego podania Macieja Michnickiego nie wykorzystał na 5 metrze Helmi Abid. Pierwsza połowa pomimo walki z obu stron zakończyła się rezultatem 0:0.
W 60 minucie po podaniu bardzo dobrze grającego tego dnia Macieja Michnickiego Jarosław Waszak trafił w końcu do bramki gospodarzy. W 75 minucie sędzia tego meczu po raz drugi popełnił błąd. Jeden z zawodników Jedlinianki zdobył gola ze spalonego i było 1:1. Gwarkowie grali do końca i udało im się zdobyć dwie bramki. W 79 minucie do Adama Muchy dokładnie dograł grający trener zielono-czarnych Grzegorz Janik i ten pierwszy strzałem głową przelobował golkipera gospodarzy. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu Łukasz Piątek w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Jedlinianki i ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Gwarka.
Jedlinianka Jedlina Zdrój - Gwarek Wałbrzych 1:3 (0:0)
Gwarek: Pyłka, Szczurek, Chanek, Świder, Jaworski, Sysiak, Kłodawski, Mucha, Michnicki Maciej, Abid, Piątek oraz Sikorski, Waszak, Janik, Botwina i Świeży