W wałbrzyskim Teatrze Dramatycznym na scenie kameralnej odbyła się premiera w ramach Wolnych Scen Inicjatyw Aktorskich. Tym razem teatr wypełnił się muzyką i to dobrze znaną, bowiem Jacek Krautforst przedstawił recital składający się z piosenek Marka Grechuty. Aktorowi towarzyszyło dwóch muzyków - Wojtek Jaworski i Tomek Wilczyński. Propozycja została przez publiczność ciepło przyjęta i oczywiście nie obyło się bez bisów.
Jacka Krautforsta pierwszy raz zobaczyliśmy na scenie w Zemście i wydaje się być on dobrym nabytkiem naszego teatru. Zwłaszcza, że muzyczny potencjał aktora stwarza nowe możliwości.
Aktor wykonując kolejne utwory korzystał z trzech mikrofonów umieszczonych wśród konstrukcji przypominających futryny drzwi. Przemieszczał się od jednego do drugiego wprowadzając element wędrówki i poszukiwań.
Typowe dla poetyckich piosenek Grechuty pytania o sens życia, jego jakość i wartość, doskonale brzmiały w tej przestrzeni. Godna podkreślenia jest tu aranżacja, znanych w większości utworów. Nie demoluje pierwowzoru, wręcz zachowuje nakreślony kierunek muzyczny, ale uwzględnia odmienne warunki wokalne nowego wykonawcy.
Recital ten to już druga w tym roku, po „Dekameronie” w reżyserii Ireny Wójcik, produkcja zrealizowana w ramach Wolnych Scen Inicjatyw Aktorskich. Obie propozycje znakomicie wpisują się w filozofię wałbrzyskiej sceny „Znamy, znamy”, a jednocześnie stanowią swoistą opozycję do planowych premier.