Po wewnętrznej gierce działacze klubowi doszli do porozumienia z doświadczonym 32-letnim napastnikiem z Jawora i podpisali z nim umowę. To ważne, bowiem Górnikowi bardzo mocno brakowało napastnika o dobrych warunkach fizycznych, który potrafi radzić sobie w walce powietrznej. Warto też wspomnieć, że kontrakt z biało-niebieskimi podpisał Mateusz Sawicki, który miał oferty z innych klubów. Wałbrzyski klub przygląda się kolejnym graczom, m.in. Mateuszowi Jarosowi, który był już testowany w Górniku zimą, ale wówczas nie znalazł uznania w oczach działaczy. Być może teraz będzie inaczej. Mniej optymistyczną wieścią jest kolejna kontuzja barku Michała Oświęcimki. Zawodnik ten ma niesamowitego pecha i przez kontuzje nie może w pełni zaprezentować wszystkich swoich walorów.