Oto treść oświadczenia:
W związku z publicznie formułowanymi podejrzeniami byłego kandydata na prezydenta Wałbrzycha, jakoby karty do głosowania z ostatnich wyborów były niezabezpieczone i narażone na ingerencję osób postronnych, uprzejmie informuję, że:
Karty wraz z protokołami znajdują się w zaplombowanych workach na terenie zamkniętego archiwum Urzędu Miejskiego. Worki z dokumentami kierowane tam były przez przewodniczących obwodowych komisji wyborczych i zaplombowane przez urzędnika wyborczego. Bieżący dostęp do pomieszczenia, gdzie znajdują się worki, posiada dwóch pracowników archiwum i magazynier, natomiast dokumenty udostępniane są jedynie na żądanie Państwowej Komisji Wyborczej, sądów powszechnych i prokuratury. Dokumentacja zostanie zniszczona tylko za zgodą Państwowej Komisji Wyborczej, czyli w praktyce za 4 lata.
Taka procedura podyktowana zapisami ordynacji wyborczej obowiązuje od 1990 roku i do tej pory nie budziła zastrzeżeń. Podsycanie podejrzeń, jakoby niemal każdy miał dostęp do kart wyborczych i teoretycznie mógł z nimi robić, co chce, nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości i ma charakter insynuacji.
W zastępstwie Rzecznika UM
Andrzej Rąkowski