- To wstyd, że tak duże miasto praktycznie nie ma dworca autobusowego. Teren, na którym stoimy jest własnością prywatną, a obecny właściciel zamierza zbudować tu obiekt handlowy. Dobry gospodarz, choć nie należy to do jego obowiązków, powinien jednak o to zadbać. Jako kandydat na prezydenta uważam, że miasto powinno przyczynić się do powstania dworca autobusowego, być może w porozumieniu z prywatnym przedsiębiorcą. Deklaruję, ze jako prezydent dołożę wszelkich starań, by pozyskać środki zewnętrzne na realizację tego przedsięwzięcia – zapewnił Mirosław Lubiński.
Miejscem, w którym można, według Lubińskiego, usytuować dworzec, jest dawna zajezdnia MPK przy ulicy Wrocławskiej, ponieważ jest „w pół drogi” między Piaskową Górą i Podzamczem a Śródmieściem.
Kandydat na prezydenta nie upiera się jednak przy tej lokalizacji, choć jej zaletą jest fakt, że obiekt jest własnością Gminy. Zaproponował dyskusję na temat najlepszej lokalizacji dworca autobusowego w mieście.