Artur Ceroński przeżył przemianę, nawrócił się, a teraz ewangelizuje, pomaga ludziom, a dzieląc się swoimi przeżyciami zmienia ludzi. Prowadzi on spotkania w całej Polsce, w więzieniach, w zakładach poprawczych, w kościołach, natomiast w sobotę miało miejsce jego spotkanie z wałbrzyszanami pod tytułem „Byłem gangsterem”.
Ewangelizację zorganizował Kościół Zielonoświątkowy w Wałbrzychu- jego członkowie przygotowali też krótki koncert, przed i po wystąpieniu Cerońskiego wykonali oni kilka pieśni religijnych, aby zbliżyć do siebie uczestników spotkania i otworzyć ich na przekazywane przez Cerońskiego słowo.
-Alleluja! Chwalmy Chrystusa!- przywitał publiczność Artur Ceroński. Zanim zaczął opowiadać o swoim życiu i doświadczeniach, starał się on zaprosić bliżej siebie ludzi, aby mogli posłuchać i wziąć sobie do serca jego słowa. Były kryminalista mówił o swoich przeżyciach, o rzeczach, które robił, o przekrętach, ludziach, którymi manipulował i o całym złu, którego był autorem. Wreszcie złożył świadectwo swojego spotkania z Bogiem i realnej obecności Jezusa w jego życiu, a następnie zmian, które wprowadził w jego codzienność.
-Usłyszałem kiedyś, że dzikie zwierzęta trzyma się w zoo, a dzikich ludzi w więzieniach- wspominał swoją przeszłość Artur Ceroński. Dzięki temu, co przeszedł może teraz zrozumieć ludzi, którzy idą niewłaściwą drogą i pomóc im z niej zejść.
Spotkanie było pełne emocji ze względu na silną osobowość prowadzącego i, jak twierdził Artur Ceroński, z pewnością było owocne, a jego słowa dotarły do wielu uczestników.