Podobnie jak jesienią, również i tym razem beniaminek sprawił sporo problemów wałbrzyszankom, które przez całe spotkanie toczyły ciężki bój z dobrze dysponowanym tego dnia zespołem gości. Do przerwy mecz był wyrównany, a więcej okazji do objęcia prowadzenia miały gospodynie, jednak nie udało im się skierować piłki do siatki i kibice na stadionie przy ulicy Ratuszowej nie obejrzeli bramek. W drugiej połowie AZS PWSZ nadal miał lepsze sytuacje i wreszcie w 70. minucie Anna Zając zagrała do Klaudii Fabovej, a ta mocnym strzałem z 10 metrów umieściła piłkę w samym okienku bramki strzeżonej przez Weronikę Klimek. To jednak nie był koniec emocji, gdyż w ostatnim kwadransie zawodniczki GKS Katowice z dużą determinacją dążyły do wyrównania stanu tego spotkania i Jagoda Sapor musiała sporo się natrudzić, żeby zachować czyste konto. Bramkarka AZS PWSZ w 80’ wygrała pojedynek sam na sam z Wiktorią Nowak, a parę minut później obroniła groźny strzał Magdaleny Wójcik po raz kolejny ratując swój zespół przed utratą gola. Końcówka meczu to dużo emocji, gdyż katowiczanki nie zamierzały się poddawać i walczyły zaciekle o zmianę rezultatu, ale wałbrzyszankom udało się utrzymać korzystny wynik i w ostatnim w tym roku meczu Ekstraligi zwyciężyły 1:0. AZS PWSZ Wałbrzych czeka jeszcze spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski z Medykiem II, które zostanie rozegrane 28.11. o godzinie 13 w Koninie.
AZS PWSZ Wałbrzych – GKS Katowice 1:0 (0:0)
Bramka: Klaudia Fabová 70’
AZS PWSZ: Sapor, Ostrowska, Zając, Fabová (89’ Głąb), Rapacka (90’+1 Kuciewicz), Miłek (90’+3 Głowacka), Kędzierska, Dereń, Zawadzka, Szewczuk, Rozmus.