W pierwszej odsłonie nasz zespół grał z wiatrem, ale w początkowych minutach nie umiał wykorzystać tych okoliczności. Tymczasem Czarni przeprowadzili w 15. minucie meczu składną akcję i Kaletka pokonała Antończyk. Wałbrzyskie piłkarki w pierwszej połowie miały olbrzymie problemy ze stworzeniem jakiejkolwiek sytuacji pod bramką rywalek. Zespół z Sosnowca bardzo mądrze się bronił, grał długimi piłkami, a to była dobra recepta na AZS. W 44. minucie bliska doprowadzenia do wyrównania była Botor, ale w tej sytuacji dobrze spisała się bramkarka gości.
Początek drugiej połowy to zdecydowane ataki akademiczek. Strzał Rędzi bramkarka sparowała na korner. Kilka minut później Prokop z zespołu Sosnowca została ukarana drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną i musiała opuścić plac gry. W 65. minucie wałbrzyszanki dopięły swego. Lizoń zagrała do Sobkowicz, a ta po raz kolejny udowodniła, że gole potrafiła zdobywać. Po chwili Gonzales mogła wyprowadzić nasz zespół na prowadzenie, lecz uderzyła zbyt lekko. W końcowych fragmentach meczu zaznaczyła się przewaga miejscowych, jednak Czarni bronili się skutecznie i wynik nie uległ już zmianie.
AZS PWSA Wałbrzych – Czarni Sosnowiec 1-1 (0-1)
AZS: Antończyk, Bosacka, Mesjasz, Botor, Aszkiełowicz (46’ Konopka), Lizoń (80’ Jessica Pluta), Konat, Brzeska (60’ Daria Pluta), Rędzia, Gonzalez, Sobkowicz.