Legendy mówiły o angielskim lotniku lub austriackim żołnierzu. Mieszkańcy przez lata dbali o mogiłę, zapalali znicze, przynosili kwiaty. W 2008 roku staraniem władz miasta grób został odnowiony - wymienione zostały kamienne obramowanie oraz krzyż, na którym zawieszono tabliczkę informującą o spoczywającym tam żołnierzu.
Zgodę na ekshumację wydał IPN.
- Prace prowadzimy na podstawie decyzji Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz zgodnie z umową między Polską a Niemcami z 2003 roku. Na mocy tej umowy wszystkie niemieckie groby wojenne przenoszone są na cmentarze wojenne znajdujące się na terenie Polski – wyjaśnia Tomasz Czabański, dyrektor Pracowni. - W tym przypadku szczątki tam odnalezione przeniesione zostaną na cmentarz wojenny w Nadolicach Wielkich, gmina Czernica pod Wrocławiem.
Według wiedzy pozyskanej przez POMOST, w grobie spoczywa żołnierz o nazwisku Josef Grimm. Jest to informacja otrzymana od byłej mieszkanki Pełcznicy.
Okazało się, że były to informacje wiarygodne. W grobie znaleziono kompletny szkielet człowieka. Była tam także amunicja, puszka maski przeciwgazowej, pas skórzany, bagnet, buty, guziki oraz sygnet z inicjałami J.G, który jednoznacznie wskazuje na tożsamość pochowanego w mogile człowieka.
Jednak wciąż otwarte pozostają pytania: kto pochował w tym miejscu żołnierza? W jaki sposób zmarł? Skąd wziął się w Świebodzicach? Będzie to z pewnością ciekawostka do rozwikłania dla miłośników historii miasta.