Puchar Polski w kolarstwie szosowym tym razem był rozgrywany w Turowie. Jednocześnie był to memoriał Joachima Halupczoka, jednego z najlepszych polskich kolarzy w historii.
Juniorzy w jeździe indywidualnej na czas mieli do pokonania 20 km. Tu najszybciej trasę pokonał Damian Kotyla z MLKS Wieluń. Na 4. miejscu wyścig ukończył Bartosz Zając z Górnika. Do zwycięzcy Zając stracił 33 sekundy. Jego klubowy kolega – Damian Lasota – zajął 7. pozycję z 47 sekundami straty. Wystartowało 36 kolarzy.
Juniorzy młodsi mieli do pokonania trasę o połowę krótszą. Okazało się, że 10 km jazdy indywidualnej na czas najszybciej pokonał nasz zawodnik Jakub Pytka. Na 21. miejscu ze stratą 53 sekund do Pytki przyjechał Tomasz Wolski, a Miłosz Podgórski, także kolarz Górnika, stracił do triumfatora 1.49 sekund i zajął 50. miejsce w gronie 68 zawodników.
Dzień później kolarze walczyli w wyścigu indywidualnym ze startu wspólnego.
W kategorii juniorów trasę o długości 120 km najszybciej pokonał Rosjanin Vadim Zhuravlov. Bartosz Zając przyjechał na 11. miejscu ze stratą 2.15, a tuż za nim linię mety minął Damian Lasota, również ze stratą 2.15 do zwycięzcy. Wystartowało 73 kolarzy.
W rywalizacji juniorów młodszych Jakub Pytka udowodnił, że należy do ścisłej krajowej czołówki w tej kategorii wiekowej. Nasz kolarz wygrał na dystansie 90 km. Dobrze spsiali się inni wałbrzyszanie – Tomasz Wolski był 6., a Miłosz Podgórski, który dopiero nabiera doświadczenia, zajął 36. miejsce w gronie 75 zawodników.