W tym sezonie lepiej radzą sobie gracze Podgórza, którzy jako beniaminek skrupulatnie zbierają punkty. Czarni grają w kratkę i okupują dolne rejony tabeli. W tym spotkaniu bliżej zwycięstwa była ekipa Czarnych, która już w 13. minucie po golu Misiaka wyszła na prowadzenie. Miejscowym długo nie udawało się sforsować defensywy Czarnych. Wroczyński zmarnował nawet rzut karny, który został podyktowany po zagraniu ręką gracza gości. Strzał obronił Rudnicki. Tymczasem goście w 40. minucie zadali drugi skuteczny cios, a autorem gola był Darmochwał. Podrażnieni takim obrotem spraw zawodnicy Podgórza odpowiedzieli jeszcze w pierwszej połowie golem Moczadłowskiego. W drugiej części gospodarze z uporem dążyli do wyrównania i w końcu w 81. minucie ta sztuka się im udała, a bohaterem został Łukasz Piątek. Chwilę potem po drugiej żółtej kartce murawę musiał opuścić gracz Czarnych Marcin Betlej, ale Podgórze nie było w stanie wykorzystać atutu gry w przewadze i mecz zakończył się podziałem punktów.
Podgórze Wałbrzych - Czarni Wałbrzych 2-2 (1-2)
Podgórze: Rafał Koszyka - Moczadłowski, Grobarczyk, Przemysław Koszyka, Michał Hertmanowicz, Kozioł, Piątek, Sady (60' Mikołajski), Sajdak, Sysiak, Wroczyński
Czarni: Bartłomiej Rudnicki - Wylegała, Betlej, Adamczyk, Anuszkiewicz, Chodacki, Darmochwał (78' Mingiewicz), Fiszer, Misiak, Sęk, Wszeborowski.