Nowoczesny Wałbrzych konsekwentnie dąży do pozbycia się składowiska odpadów na Podgórzu. Jednym ze sposobów na utrudnienie działalności Mo-Bruku może być zakaz przejazdu ulicą Małopolską dla samochodów o masie całkowitej powyżej 5 ton. Problem próbowano rozwiązać w lutowym referendum, w którym proponowano zakaz poruszania się po wszystkich drogach należących do Gminy Wałbrzych, samochodów ciężarowych o masie całkowitej powyżej 5 ton. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się około18 tysięcy wałbrzyszan, jednak z powodu zbyt niskiej frekwencji, referendum nie było prawomocne.
Tym razem Nowoczesny Wałbrzych wybrał drogę inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Wałbrzyszanie mogą wystąpić do Rady Miasta z projektem uchwały pod warunkiem zebrania 300 podpisów poparcia. Inicjatorzy akcji zebrali ich ponad 400 i zgłosili projekt uchwały.
Wczoraj, 11 lipca 2011 roku, w obecności projektodawców i przedstawicieli ZDiK, o projekcie dyskutowała Komisja Gospodarki Miejskiej. Dyskusja nie była ani długa, ani burzliwa. Kontrowersje spowodowały jedynie wypowiedzi zastępcy dyrektora ZDiK, Anny Porady, która przedstawiła wyniki badań dotyczących ruchu pojazdów na ulicy Małopolskiej. Wynika z nich, że poziom hałasu w tym rejonie nie jest przekroczany a nośność drogi jest wystarczająca.
Badania przeprowadzono w lutym przez jeden dzień. W ulicę Małopolską wjechało w ciągu dnia (6:00-22:00) 175 samochodów, w tym 45 ciężarowych. W tym samym czasie wyjechały 193, w tym 47 ciężarowych. Daje to w sumie 375 pojazdów, w tym 92 ciężarowe. Drugie badanie przeprowadzono w maju. Wyniki są podobne.
Dla porównania dyrektor Porada zaprezentowała wyniki badań przeprowadzonych na Legnickiej i Ludowej:
Legnicka – w obie strony przejechały 3563 samochody, w tym 16 ciężarowych.
Ludowa – w obie strony przejechały 3252 samochody, w tym 162 ciężarowe i 134 autobusy.
Ostateczny wniosek ZDiK jest taki, że wprowadzenie ograniczenia tonażu samochodów na ul. Małopolskiej nie ma uzasadnienia.
Innego zdania byli radni, którzy jednogłośnie poparli projekt uchwały. Oznacza to, że na najbliższej sesji Rady Miasta, w piątek, 15 lipca, projekt znajdzie się w porządku obrad.
Według Pawła Orfina, wiceprezesa Nowoczesnego Wałbrzycha jest szansa na pozytywne zakończenie sprawy. Swój optymizm opiera na zapisach zawartych w Rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 10 października 2000 roku. Paragraf 4, punkt 4:
„Organ zarządzający ruchem (w tym przypadku Starostwo Powiatowe) odrzuca projekt organizacji ruchu w przypadku stwierdzenia:
1. że projektowana organizacja ruchu zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego,
2. niezgodności projektu z przepisami dotyczącymi warunków umieszczania na drogach znaków i sygnałów ruchu drogowego”.
Zachodzi jednak obawa, że to nie koniec walki. Jest przecież nieprawdopodobne, żeby właściciele składowiska nie posłali do walki prawników, z zadaniem odwrócenia niekorzystnej dla siebie sytuacji.
