W Sejmie jest już projekt ustawy, który daje możliwość zakazu handlu w godzinach 22.00-6.00 rano. Zgodnie z zapisami znajdującymi się w tej ustawie, od samorządów ma zależeć liczba punktów sprzedających alkohol oraz godziny ich funkcjonowania. Tak więc można powiedzieć, że samorządy będą mogły wprowadzić nocną prohibicje.
Jak wynika ze statystyk, w Polsce jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada na niespełna 300 mieszkańców. Ze statystyk wynika również, ze spożycie alkoholu w naszym kraju systematycznie rośnie. Nowa ustawa miałaby wpłynąć na to, by ten wzrost spożycia zahamować. Nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości przygotowana przez PiS daje większe pole manewru samorządom. Teraz to właśnie samorządy będą miały instrumenty, które pozwolą regulować liczbę punktów sprzedaży w większym stopniu niż działo się to dotychczas. Mowa nie tylko o sklepach, ale także o lokalach gastronomicznych. Dodatkowo samorządy będą mogły wprowadzić godziny, w jakich alkohol nie może być sprzedawany. Większość samorządowców uważa, że to dobry pomysł, bowiem śmiało można powiedzieć, że obecnie rynek sklepów z alkoholem wymknął się nieco spod kontroli. Obecnie jest tak, że jeśli ktoś spełnia wymogi ustawy, musi dostać koncesję na alkohol i handlować nim przez 24 h/dobę. Nowelizacja dałaby prawo do ograniczenia handlu alkoholem poprzez zakaz jego sprzedaży w godz. 22.00-6.00.
W Wałbrzychu w grudniu 2012 roku Rady Miasta Wałbrzycha chciała wprowadzić w życie uchwałę w sprawie godzin otwarcia i zamykania placówek handlowych. Uchwała miała wejść w życie 1 stycznia 2013 roku. Zdecydowanie sprzeciwili się temu pomysłowi przedsiębiorcy, twierdząc, że uchwała godzi w ich interes. Ostatecznie po serii spotkań prezydenta i miejskich urzędników z przedsiębiorcami handlującymi alkoholem wypracowany został kompromis i doszło do podpisania porozumienia w sprawie tzw. „uchwały prohibicyjnej".