Mniej nie znaczy lepiej. Liczy się jakość!
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest obniżanie wartości kalorycznych posiłków, bez jednoczesnej dbałości o to, by ich skład miał odpowiednią proporcję tłuszczy, białek i węglowodanów oraz aby znalazły się w nich wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Jeżeli posiłki nie są zbilansowane, organizm bronić się będzie przed utratą kilogramów, ponieważ obniżoną kaloryczność odczytywać będzie jako głodówkę - bo skoro jest niedobór niezbędnych mikro- i makroelementów, to dla niego sygnał, że najwidoczniej brakuje pożywienia. Przekładając reakcję organizmu na ludzki język - organizm ufa nam, że nie skazywalibyśmy go na cierpienie z własnej woli, więc skoro nie otrzymuje tego, co mu potrzebne do prawidłowego funkcjonowania, przyczyna tkwić musi w klęsce głodu. A skoro tak, zaczyna bronić zapasów, które mu zostały - czyli wszystkich wałeczków i oponek, których tak zawzięcie próbujemy się pozbyć. Nie wie, ile jeszcze potrwa “głód”, dlatego obniża wydatkowanie energii, by zaoszczędzić jej jak najwięcej. W wyniku takiej reakcji naszego ciała, spada metabolizm, zmniejsza się tempo przemiany dostarczanych kalorii na energię. Zamiast ją wydatkować, ciało usilnie próbuje ją zmagazynować na trudne czasy.
Dobry skład. Ale jak?
Aby nie fundować ciału takiego stresu, trzeba umiejętnie zawrzeć w posiłkach wszystkie niezbędne składniki mineralne, witaminy. Nie jest to zadanie łatwe, bo zmniejszona kaloryczność pociąga za sobą mniejsze porcje, w których trudniej jest ująć odpowiednio dużo tłuszczy (które są przecież kaloryczne), białek czy węglowodanów. Z tego powodu część odchudzających się korzysta z jadłospisów ułożonych przez dietetyków. Co ważne, dań na podstawie wytycznych dietetyka nie trzeba przyrządzać samodzielnie. Wygodna Dieta dowozi codzienne cały zestawy gotowych posiłków na cały dzień prosto pod drzwi, a jadłospis dietetyczny ułożony jest przez dietetyków-praktyków. Wybierać można spośród diet o różnej kaloryczności, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Dzięki pomocy specjalistów mamy pewność, że nasze posiłki skomponowane są racjonalnie i nie wyrządzają krzywdy organizmowi.
Nie zapominaj o wodzie
Każdego dnia tracimy wodę podczas tak prozaicznych czynności jak oddychanie, kiedy to woda ucieka z organizmu pod postacią pary wodnej czy podczas samoregulacji temperatury ciała - czyli po prostu odparowywaniu wody przez skórę w postaci potu. Podczas intensywnego treningu wylewamy “siódme poty” - i wielu osobom zdarza się błędnie sądzić, że to tłuszcz opuszcza nasze brzuchy i uda. Nic bardziej mylnego. To, co uchodzi z nas podczas wysiłku to woda, w której rozpuszczonych jest wiele związków chemicznych, takich jak mocznik, związki mineralne, kwas mlekowy. Jeśli zapomnimy uzupełnić codzienne straty wody, może się okazać, że będziemy chudnąć wolniej, niż wtedy, kiedy dobrze nawodnimy ciało. Dzieje się tak, ponieważ woda reguluje procesy biochemiczne, wpływając na proces przemiany materii – zależy od niej tempo wchłaniania substancji, ich wydalania i metabolizmu, w tym metabolizmu tłuszczy. Bezpośrednio stymuluje utratę tkanki tłuszczowej przez wzrost termogenezy, czyli zwiększonej ilości energii na produkcję ciepła. Dzięki temu tkanka tłuszczowa spalana jest zdecydowanie szybciej, niż kiedy wody brakuje.
Jeżeli odchudzanie nie przynosi wymiernych efektów, warto przeanalizować sposób odżywiania. W pierwszej kolejności należy zastanowić się nad składem posiłków. Czy brak chudnięcia nie wynika z niedożywienia i obrony ciała przed redukcją tkanki tłuszczowej? Nie tylko ilość pożywienia jest ważna, ale i jego skład. Jeśli nie czujemy się pewnie w przygotowywaniu zbilansowanych śniadań, obiadów czy kolacji, pomóc może dobry catering dietetyczny. Oprócz jedzenia nie wolno zapominać też o spożywaniu wody, która odgrywa niemałą rolę w metabolizmie tłuszczy.