Charzewski jest rozpędzony czterema zwycięstwami, które zanotował w federacji FEN. Po poddaniu Łukasza Bieńka i wypunktowaniu Krystiana Blezienia, o umiejętnościach Harry'ego przekonał się Kacper Formela, który przegrał z nim na dystansie trzech rund podczas gali FEN 28. Pojedynek ten został nagrodzony bonusem za najlepsze starcie całego wydarzenia. Ostatnim razem kibice mieli okazję oglądać wojownika z Grząd w gminie Czarny Bór we Wrocławiu przy okazji gali FEN 30. Wtedy to zawodnik pokonał na pełnym dystansie Mansura Abdurzakova.
Lapilus ma 32 lata i na zawodowstwie przebywa od prawie dekady. W grudniu 2019 roku skończył przez techniczny nokaut w 2. rundzie Łukasza Sajewskiego, wcześniej jednogłośną decyzją sędziów pokonał niezwyciężonego wówczas Juliena Leblanca. W 2017 roku "Frankenstein" zakończył sportową karierę Vlado Sikica, który przegrał po raz pierwszy w mieszanych sztukach walki. Majowy występ Francuza na FEN będzie jego debiutem pod szyldem organizacji.