Mijają dni, tygodnie, miesiące. Rany na skórze się zagoiły, sierść odrasta. Uszy, mimo wrednego nieustępliwego zapalenia, wreszcie nie sprawiają bólu.
Uśmiech gości na pycholu. Skóra, oczy i uszy tej psiny były w dramatycznym stanie. Dziś jest o niebo lepiej. Baster jednak utknął w hoteliku. Przypominamy, że ta kochana, mądra psina szuka domu. On nadal poszukuje swojego stałego domu, a telefon póki co milczy.
Kontakt w sprawie adopcji 507408824.