To znakomity przykład, na to, że ze złymi zjawiskami można skutecznie walczyć nie przez zakazy, a przez danie ludziom możliwości. W tym przypadku chodziło o walkę z dzikimi wysypiskami śmieci. Ze zjawiskiem tym trudno poradzić sobie samorządom w całej Polsce. Dzięki akcji każdy mógł zupełnie za darmo pozbyć się wszystkiego, co zalegało mu w domu.
Organizatorzy przed rozpoczęciem akcji przewidywali odebranie ok. 30 ton odpadów. Okazało się, że akcja cieszyła się tak dużym powodzeniem, że w sumie odebrano ponad 62 tony. Najwięcej, bo aż 15,5 t., odebrano w Śródmieściu.
Akcja polegała na tzw. wystawce. W celach organizacyjnych miasto zostało podzielone na 9 obszarów, dla których sporządzono harmonogram odbierania odpadów. Przewidziano 2 dni robocze dla jednego obszaru. - Mimo zakończenia akcji w ostatnim dniu czerwca, na początku lipca dokonano dodatkowego objazdu miasta, w takcie którego zebrano jeszcze 2,80 t odpadów mówi wiceprezydent, Mirosław Bartolik.
– Liczne telefony z pytaniami o to, czy takie akcje będą powtarzane, świadczą o potrzebie wprowadzenia na stałe takiej formy odbierania odpadów wielkogabarytowych. Oczywiście, odpowiednio wcześniej należy przeprowadzić akcję informacyjną. Mam nadzieję, że "gratowóz" wejdzie na stałe do kalendarza akcji prowadzonych przez UM na rzecz mieszkańców Wałbrzycha - dodaje.