- Serdecznie dziękuję wszystkim za zaufanie i oddanie na mnie głosów. Mam nadzieję, że spełnię swoje wymierzone cele i, że będą Państwo dumni ze swojego sołtysa. Moim celem jest zaangażowanie młodych ludzi w życie naszego sołectwa. Chcę, aby moja funkcja sołtysa nie była znana tylko z pobierania od ludzi podatków – powiedział zaraz po wyborze sołtys.
Makuch ma 21 lat, wykształcenie średnie. Pracuje w stołówce w Czarnym Borze (firma rodzinna). Od kilku lat działa społecznie w klubie piłkarskim Skalnik Czarny Bór, którego jest wiceprezesem. Pomaga różnym organizacjom w organizowaniu imprez sportowo-kulturalnych np. Centrum Kultury w organizacji Święta Pieroga, Szkole Podstawowej przy Biegu Krasnali oraz bierze czynny udział przy organizowaniu festynów i imprez, które odbywają się na terenie Czarnego Boru.
- Ma trudne zadanie, bo wcześniej tego nie robił, ale jak poważnie podejdzie do sprawy, to myślę, że sobie powinien poradzić – mówi pan Jan, mieszkaniec Czarnego Boru.
W wyborach na sołtysa w Czarnym Borze Robert Makuch w pobitym polu pozostawił trzech innych znacznie starszych od siebie kandydatów – Zbigniewa Mokrzyckiego (dotychczasowy sołtys), Jana Rośka i Bolesława Kalisza.