Oba spektakle składają się na dość wnikliwą wiwisekcję mężczyzny. Niekiedy prześmiewczą, innym razem brutalnie szczerą. Opowieść Patryka prowadzona jest, jak stand up comedy. Śmiejemy się z jego perypetii życiowych. Marzeniu o zostaniu papieżem czy z jego głębokiej wiary, że Polska jest „odwieczną piłkarską potęgą świata”. Wyznania Patryka nagle przełamuje klęska niepowodzeń, które prowadzą do… ucieczki w świat zabawy Batmanem, jako alegorii super-bohatera, który przecież nie ma problemów. Kiedy jednak zaczniemy Batmanowi przekazywać nasze kompleksy, może to doprowadzić do…
„PATRYK K.”
Uteatralizowana wersja coraz bardziej popularnego w Polsce "stand-up comedy". „Polska jest piłkarską potęgą świata, a papież zawsze jest Polakiem...” Jest to próba wytyczenia i zatarcia granicy między tym, co śmieszne a tym, co tragiczne. Błahe a poważne. Istotne a nieistotne. Wszystko to przykryte opowieścią Patryka, który bez skrępowania mówi o sobie, o swojej rodzinie, swoim życiu seksualnym bądź jego braku. To autobiograficzna opowieść z pozoru normalnego człowieka, w której rodzi się czy też odsłania dewiant.
„Miłka”
Spektakl teatru jednego aktora zainspirowany „Piaskownicą” Michała Walczaka.Ze słynnego już dramatu, który nierozerwalnie wręcz kojarzy się z dwójką głównych bohaterów, została wyrzucona Miłka.Pozostał Protazek.
Sam sobie.Próbuje on walczyć, ale sam nie wie o co. Próbuje walczyć, ale nie wie dla kogo. Walczy, choć nie ma nawet z kim. Chce krzyczeć i nie ma na kogo. Sam nie wie gdzie jest, kim jest i nie wie, czy kogokolwiek to interesuje.
Bilety do nabycia w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury: normalny 15 zł, ulgowy 10 zł.