W miniony poniedziałek po południu do Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach zgłosiła się 31-latka. Kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się nad nią i jej ojcem przez agresywnego brata. 34-latek od dłuższego czasu wyzywał kobietę słowami wulgarnymi, wszczynał awantury, a także stosował akty agresji i przemocy psychicznej w rodzinie. W minioną niedzielę miał jednak zaatakować kobietę uderzając ją w prawe przedramię młotkiem, a 62-latka pięścią w twarz, powodując u nich obrażenia ciała.
Tuż po przyjęciu zawiadomienia mundurowi udali się pod wskazany adres, by zatrzymać agresora. Mężczyzna na początku nie chciał dobrowolnie oddać się w ręce policjantów, ale gdy ci oświadczyli, że i tak wejdą siłowo do mieszkania, zreflektował się i otworzył drzwi. Tam funkcjonariusze, poza kompletnie pijanym mężczyzną, zastali kolejne dwie nietrzeźwe osoby - 28-letniego brata agresora oraz jego 44-letnią partnerkę. Okazało się, że oboje mieli przy sobie narkotyki w postaci marihuany.
Cała trójka ostatnie godziny spędziła w policyjnych celach. Po wytrzeźwieniu 28-latek oraz 44-latka usłyszeli zarzut posiadania narkotyków i zostali zwolnieni do miejsca zamieszkania. 34-latek natomiast trafił do do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną oraz spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu - w przypadku 31-letniej siostry oraz średniego uszczerbku na zdrowiu - w przypadku 62-letniego ojca.
Podczas dzisiejszego posiedzenia aresztowego Sąd Rejonowy w Wałbrzychu na wniosek policjantów i prokuratora zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech najbliższych miesięcy. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawiania wolności.