W ciągu ostatnich 13 dni na terenie naszego regionu utonęły już dwie osoby. 2 sierpnia w zbiorniku wodnym znaleziono ciało 24-latka, mieszkańca Kamiennej Góry. Kilka dni później na jednej z dzielnicy Wałbrzycha zatonął 14-letni chłopak. Te dwie tragedie w tak krótkim czasie powinny przestrzec wszystkich tych, którzy wciąż nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie kąpiel w niestrzeżonym zbiorniku. Niestety, faktem jest, że w naszej okolicy trudno jest o bezpieczne miejsce. Strzeżone kąpieliska łatwo policzyć na palcach.
Według policji najczęstszymi przyczynami wypadków jest brawura, brak wyobraźni i pijaństwo.- Niestety, bardzo często w tle pojawia się alkohol. Po jego wypiciu ludziom puszczają hamulce. Nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństw, jakie mogą kryć się w wodzie. Nie myślą o szoku termicznym i wirach. Brakuje im zdrowego rozsądku – tłumaczy Jerzy Rzymek z Komendy Miejskiej w Wałbrzychu.
A przed nami jeszcze dwa tygodnie wakacji, ponoć w końcu z piękną pogodą. Jak więc bezpiecznie wypoczywać nad wodą? Policja radzi, by pływać w miejscach strzeżonych przez ratowników, nie skakać do wody, gdy nie zna się akwenu. Nie wolno też wchodzić gwałtownie do wody po długotrwałym opalaniu (grozi wtedy szok termiczny). Korzystając ze sprzętu pływającego, trzeba pamiętać o kapokach. Przede wszystkim jednak - nie wchodzić do wody po alkoholu. Służby porządkowe apelują o zachowanie rozwagi.- Mamy nadzieję, że dzięki przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa liczba utonięć do końca wakacji nie wzrośnie - mówi Jerzy Rzymek.
Jeżeli widzisz, że ktoś tonie nie pozostawaj obojętny. Zgłoś to patrolującemu ratownikowi lub bezzwłocznie skontaktuj się z Policja Strażą Pożarną i Pogotowiem.