Otrzymaliśmy maile i telefony od mieszkańców centrum Wałbrzycha, że niektórzy kierowcy samochodów osobowych nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego, które wyraźnie poprzez ustawione oznakowanie, wskazują, że ulica Wysockiego mogą się poruszać jedynie pojazdy komunikacji zbiorowej.
- Próbowaliśmy przekonać Budimex, by nie zamykać ulicy Wysockiego dla samochodów osobowych, ale i tak wykonawca podkreśla, że poszedł w pewnym sensie na ugodę i zrobił wyjątek i zgodził się na użytkowanie tej drogi pojazdom komunikacji zbiorowej - tłumaczy prezydent Wałbrzycha. - Policja wyłapuje część kierowców, którzy łamią przepisy, zainstalowana jest tam kamera i takie osoby muszą liczyć się z konsekwencjami.
Nawierzchnia na ulicy Wysockiego nie jest przystosowana obecnie do wielkiego ruchu i dlatego ma być wykorzystywana jeszcze przez kilka tygodni tylko do przejazdu autobusów - średnio do około 50 przejazdów na dobę. I taka sytuacja potrwa aż do czasu, kiedy na ulicy Wysockiego położona zostanie trwała nawierzchnia i wszystko wróci do normy, ale nie stanie się to raczej wcześniej niż w marcu. Wykonawca nie chce dopuścić do większego ruchu, bowiem obawia się o to, czy większe natężenie ruchu nie spowoduje zniszczenia infrastruktury, która już została na tym odcinku zamontowana.