Oto, co powiedzieli trenerzy:
Krzysztof Kapuściński (trener Błękitnych):
- Wałbrzych to bardzo ciężki teren, ale znów udało nam się tutaj wygrać. Pierwsze 15 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu, a gra była płynna. Kontuzja Gutowskiego spowodowała chaos i mecz się wyrównał. W drugiej połowie konsekwentnie dążyliśmy do celu i graliśmy do przodu. Stać nas na wiele więcej, ale cieszę się ze zwycięstwa, choć punkt zdobyty w Wałbrzychu też przyjąłbym z radością, bo to jednak mecz wyjazdowy.
Andrzej Polak (trener Górnika):
- Za często w tym meczu oddawaliśmy inicjatywę przeciwnikowi. Zastanawiam się, w czym tkwi problem. Proste elementy nie funkcjonują. Ambicji i serca nie mogę moim piłkarzom odmówić, ale nie realizują oni tego, co sobie zakładamy w szatni. Szkoda na pewno szansy, jaką miał Szepeta, bo mecz może ułożyłby się inaczej. Nie mamy trenera bramkarzy. Oni trenują wspólnie, ale trener Przerywacz poświęca im swój czas. Wiem, że to newralgiczna pozycja, która daje pewność i stabilizację, ale Janiczak dziś większych błędów nie popełnił. Są w zespole doświadczeni zawodnicy, którzy powinni wziąć na siebie ciężar gry, ale tego nie robią. Nie chcę w tym meczu nikogo wyróżniać i oceniać, ale mogę powiedzieć, że z nowych piłkarzy pozytywnie wypadł Orłowski, Szepetę stać na więcej, Cichocki nie popełnił błędów. Mam w zespole kilku kontuzjowanych piłkarzy i przez to małe pole manewru. Oczywiście po tym meczu mam swoje przemyślenia, ale różnie jest z ich realizacją na boisku. Przed następnym meczem, gdybym miał pełny skład, mógłbym wprowadzić zmiany, ale nie ma takiego komfortu.