Niedziela, 24 listopada
Imieniny: Flory, Jana, Emmy
Czytających: 4215
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Wybory w sosie słodko–kwaśnym

Wtorek, 9 kwietnia 2024, 9:39
Aktualizacja: 12:03
Autor: Jerzy Jacek Pilchowski
Wałbrzych: Wybory w sosie słodko–kwaśnym
Fot. red
Jerzy Jacek Pilchowski regularnie publikujący na naszym portalu swoje materiały, pokusił się o podsumowanie wyborów samorządowych, które odbyły się w niedzielę.

Jak łatwo było przewidzieć, wybory wygrał pan prezydent Roman Szełemej. Uzyskując 70% głosów. Zwycięstwo to,
w porównaniu do poprzednich wyborów, jest jednak słodko-kwaśne. Słodkie gdyż wygrał. Kwaśne gdyż stracił około 15% głosów i nawet jeżeli doliczymy 7.5% głosów zebranych przez pana Dariusza Stawowego z Trzeciej Drogi to i tak brakuje mu dość dużo do poprzedniego wyniku.

Dla wałbrzyskiego PiS-u wynik tych wyborów też jest słodko-kwaśny. Słodki gdyż uzyskując wynik 22.5% pan Tomasz Maciejowski w znaczący sposób „pokonał” pana posła Ireneusza Zyskę. Dodatkowo, PiS zwiększył ilość radnych z 4 do 6 czyli o 50%. Kwaśny gdyż daleko mu jeszcze do średniej krajowej. Dla Trzeciej Drogi i Lewicy wynik jest bardzo kwaśny. Mówiono, że Wałbrzych jest miastem bez PiS-u. Okazało się, że Wałbrzych jest miastem bez Trzeciej Drogi i Lewicy.

Zastanówmy się teraz co oznacza zwycięstwo pana Romana Szełemeja. Szansy na to, że rząd Donalda Tuska da miastu znaczącą dotację nie widać nawet przez lornetkę. Czeka nas szybki wzrost opłat miejskich oraz bolesne obcinanie wydatków. Przedwyborcza propaganda głosiła, że już lada chwila ma Wałbrzych spadnie złoty deszcz unijnych pieniędzy. Jest to możliwe. Pod warunkiem, że postawimy w mieście np., 500 niemieckich wiatraków. Ewentualnie, dostaniemy trochę unijnych pożyczek. Pod warunkiem, że UM pożyczy dodatkowo około 30% otrzymanej sumy na wkład własny. Dług Wałbrzycha będzie więc …?...

Najważniejszym i dalekosiężnym skutkiem tych wyborów jest to, że przed mieszkańcami Wałbrzycha otwiera się szansa na poznanie jaki jest faktyczny stan budżetu miasta. Teoretycznie, wszystko jest w BIP-ie. Praktycznie, trzeba poświęcić dużo czasu i mieć dużą wiedzę z zakresu finansów (w tym kreatywnej księgowości) oraz prawa aby to wszystko posortować i rozszyfrować.

Pan Maciejowski obiecywał na w trakcie kampanii, że się tym zajmie. To bardzo dobra wiadomość gdyż ma on do tego odpowiednie wykształcenie i doświadczenie. Można też mieć nadzieję, że pan dr Piotr Sosiński (prawnik) oraz inni PiS-owscy radni będą mu w tym pomagać. Ośmielam się myśleć, że pomogą również pani europoseł Anna Zalewska oraz panowie posłowie Michał Dworczyk i Ireneusz Zyska. Na przykład, w załatwieniu profesjonalnych ekspertyz. Jeżeli tak się stanie, i wałbrzyski suweren będzie systematycznie informowany o wynikach audytu, to podczas następnych wyborów może się okazać, że Wałbrzych jest miastem bez PO.

Jerzy Jacek Pilchowski

Twoja reakcja na artykuł?

31
46%
Cieszy
15
22%
Hahaha
2
3%
Nudzi
2
3%
Smuci
7
10%
Złości
10
15%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group