Od 2014 roku popadające w ruinę zabudowania przy Alei Spacerowej 22 w Szczawnie Zdroju zaczęły odzyskiwać blask i dziś przyciągają swoim urokiem, zapraszając do kawiarni, restauracji, hotelu, a nawet stadniny koni. Z okazji Jubileuszu Dworzyska w miniony weekend zaproponowano cykl atrakcji dla całych rodzin. Wszystko po to, aby w rodzinnej atmosferze pokazać urok i potencjał tego miejsca i jeszcze mocniej otworzyć się na mieszkańców, kuracjuszy i spacerowiczów.
Bez wielkich uroczystych akademii, gal i odświętnych strojów, a przy ognisku, grillu i na trawie, w zielonych okolicznościach przyrody wspólnie świętowano 10-lecie spółki stworzonej przez Ryszarda Tomaszewskiego.
Wiele atrakcji dla dzieci, muzyka, zlot motocyklowy, pieczenie dzika, czy wspólny grill. To tylko niektóre z atrakcji jakie przygotowano, na wielkim pikniku w Dworzysku. Wielkim, bo atrakcji można się było spodziewać w wielu punktach na dużym obszarze całego kompleksu. Dla każdego, starano się coś zaproponować.
Obchody zapoczątkował happening na szczawieńskim deptaku. Do wspólnego świętowania zapraszano mieszkańców i kuracjuszy częstując świeżo wypieczonymi babeczkami przygotowanymi przez tutejszych cukierników.
W piątek było swojsko – ognisko z pieczeniem własnych Dworzyskowych wyrobów – kiełbasek, mięs i pieczywa, ale swoją premierę miała także specjalna wkładka menu 10 lecia w restauracji Babinicz. Przynajmniej do końca września będzie można spróbować dań ze specjalnej karty wspomnień, najlepiej ocenianych przez stałych gości restauracji.
W sobotę odbył się plener artystyczny, po którym na płótnach uwieczniono fragmenty kompleksu widziane i przedstawione oczami wałbrzyskiej i szczawieńskiej młodzieży, stanęła specjalna ramka i ścianka do pamiątkowych zdjęć, częstowano szampanem, a hitem stała się ponad godzinna trasa zwiedzania Dworzyska z przewodnikiem, na których nie tylko zaprezentowano obecny potencjał tego miejsca, ale pokazano biura, piwnice, a nawet ogród. Na trasie przygotowano degustacje własnych wyrobów. Atrakcyjności dodały anegdoty, ciekawostki i powrót do historii związanych z tym miejscem.
To wszystko sprawiło, że planowane na max. 30 osób grupy zwiedzania, ostatecznie liczyły nawet dwa razy więcej chętnych, na 8 przygotowanych przejść, a największym zainteresowaniem cieszyły się nocne wyjścia z lampionami. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również karykatury z Dworzyska i cykl zajęć i animacji przygotowanych dla dzieci.
Zainteresowanie wzbudziła również wyjątkowa wystawa zdjęć. W jednym z namiotów, na sznurku, klamerkami przypięto zdjęcia, na których pokazano fotografie przedstawiające odbudowę kompleksu, wydarzenia, czy znanych z ekranów TV Gości, którzy odwiedzili Dworzysko. Nie zabrakło specjalnych rabatów, poczęstunków, czy możliwości zrobienia pamiątkowych zdjęć w foto budce. W niedzielę pojawiły się dodatkowo motocykle, zabawy sensoryczne dla najmłodszych, czy przejażdżki konne.
Wieczorem zaproszono do wspólnej zabawy. W strefie grilla w sobotę zagrał DJ, porywając do tańca od pierwszych minut, a w niedzielę pojawili się muzycy: Maciej Rosiak na saksofonie i za konsoletą wraz z wokalistką i aktorką Agatą Jurewicz, którzy wśród publiczności stworzyli wyjątkowy klimat. Na finał przygotowano spektakularny i energetyczny „koncert dekady” Katarzyny Lippert show, który porwał do wspólnej zabawy zgromadzoną publiczność.
W wyjątkowym klimacie wśród świateł, lampionów i zimnych ogni wielu uczestników do późnych godzin wieczornych oklaskiwało i bawiło się przy dźwiękach znanych muzycznych przebojów. Organizatorzy szacują, że Dworzysko w ciągu dwóch dni odwiedziło nawet kilka tysięcy osób.