Koszt udziału miasta inwestycji to obecnie ponad 400 tys. zł. Resztę wydatków związanych z budową pokryją rządowe dotacje (prawie 2,5 mln zł), kredyt zaciągnięty przez TBS i wpłaty od przyszłych najemców.
- Długo starałem się przekonać radnych miasta Kamienna Góra do większego zaangażowania miasta w to przedsięwzięcie. Dzięki temu czynsz dla mieszkańców tego budynku byłby możliwie niski. Niestety większość członków rady była temu przeciwna – mówi burmistrz Janusz Chodasewicz.
W pierwszym głosowaniu przeciwko było ośmiu radnych (Jacek Bruździak, Janusz Jarosz, Andrzej Grzyb, Bogdan Murawski, Łukasz Sławiński, Sławomir Sławiński, Wiesław Sobiechowski, Mariusz Łobos). Jedna osoba się wstrzymała. Pięciu radnych (Jerzy Basta, Regina Komorowska, Violetta Majak, Danuta Kurnyta, Iwona Szczerbaty) poparło projekt.
Na kolejnej sesji projektu nie poparło siedmiu radnych (Jacek Bruździak, Janusz Jarosz, Andrzej Grzyb, Bogdan Murawski, Łukasz Sławiński, Sławomir Sławiński, Wiesław Sobiechowski), jeden się wstrzymał, sześciu zagłosowało za wyższym dofinansowaniem budowy.
Na mieszkania w TBS w Kamiennej Górze oczekuje obecnie około 160 rodzin. TBS planuje też budowę budynku przy ul. Broniewskiego (29 mieszkań). W montaż finansowy tego projektu także jest zaangażowane Miasto Kamienna Góra. Składają się na nie również dotacje z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa oraz Banku Gospodarstwa Krajowego.