Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu 3 listopada 2024 roku około godz. 13:40 na ulicy Wieniawskiego zauważyli samochód marki Audi. Sposób jazdy kierowcy wskazywał na to, że mógł być on nietrzeźwy. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Kierowca jednak na widok radiowozu gwałtownie zmienił pas ruchu i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg.
Funkcjonariusze, jadąc oznakowanym radiowozem, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, wydając mężczyźnie polecenie do zatrzymania się. Kierowca pojazdu kontynuował jazdę ulicami Wałbrzycha, ignorując przy tym przepisy ruchu drogowego. Uciekając, na ul. Wrocławskiej spowodował kolizję uderzając w inne auto, następnie stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w barierki oddzielające jezdnię oraz chodnika. Policjanci uniemożliwili mu dalszą, pieszą ucieczkę i zatrzymali mężczyznę.
Kierującym okazał się 47-letni mieszkaniec naszego miasta. W aucie znajdowała się jego 11-letnia córka, która w wyniku zdarzenia nie odniosła poważniejszych obrażeń. Policjanci wyczuli od wałbrzyszanina wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się, również, że kierowca nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Wałbrzyszanin trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostaną mu postawione zarzuty. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, narażenie na niebezpieczeństwo 11-latki, brak uprawnień do kierowania pojazdami oraz spowodowanie kolizji, za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Musi się także liczyć z wieloletnim zakazem prowadzenia pojazdu oraz przepadkiem swojego samochodu.