Prezydent Roman Szełemej zaprosił do współpracy podmioty zainteresowane ładem przestrzennym i poprawą wizerunku naszego miasta, zarządców nieruchomości, przedstawicieli instytucji kulturalnych funkcjonujących w mieście, przedstawicieli nadzoru budowlanego, architektów, konserwatora zabytków. Ich pracę wspierać będą przedstawiciele Urzędu Miejskiego, Straży Miejskiej, ZDKiUM, a także Plastyk i Urbanista Miejski, Powiatowy Inspektor Budowlany dla Miasta Wałbrzycha.
- Niełatwo jest wdrażać w życie element dialogu i pozytywnego myślenia – mówi prezydent Szełemej. - Na tych spotkaniach chcemy mówić o walorach estetycznych naszego miasta, o tym, co jest dobre, ale również o tym, co należy zmieniać, by poprawiać wizerunek Wałbrzycha.
Zdaniem prezydenta Szełemeja, ważną kwestię stanowi wypracowanie kierunku, w którym miasto powinno podążać w kwestii zagospodarowania przestrzeni publicznej.
- Chcemy korzystać z dobrych wzorców innych miast, ale też unikać błędów popełnianych w innych miastach - mówi Szełemej. - Najlepszym rozwiązaniem jest dialog i stąd uznałem, że powstanie Rady Upiększania Wałbrzycha jest uzasadnione.
Spotkania Rady Upiększania Wałbrzycha mają odbywać się cyklicznie. Powołana do życia została już grupa robocza, składająca się z kilku osób, która za zadanie zająć się przygotowaniem koncepcji zagospodarowania przestrzeni publicznej Śródmieścia. Te pomysły zostaną zaprezentowane pozostałym członkom Rady na kolejnym spotkaniu, które odbędzie się prawdopodobnie w czerwcu.
Na dzisiejszym spotkaniu architekt Grażyna Grajek zaprezentowała koncepcję zagospodarowania miejskiego odcinka drogi krajowej nr 35 w ciągu ulic: Wrocławskiej, Armii Krajowej, Kolejowej i Sikorskiego.
- Przedstawiliśmy w tej koncepcji pewne pomysły i rozwiązania, które można by wprowadzić w życie przy modernizacji tej drogi – mówi Grażyna Grajek. - Koncepcja ma na celu uporządkowanie kwestii przestrzeni publicznej na tym terenie.
Jako jeden z poważniejszych problemów dla Wałbrzycha, Grażyna Grajek wskazała nieład reklamowy. Chodzi konkretnie o usytuowanie banerów reklamowych oraz nośników reklam w Wałbrzychu.
- Rozmieszczenie reklam powinno być jasno sprecyzowane. Wtedy wizerunek miasta zyskuje na atrakcyjności – uważa Grażyna Grajek.
Urbanista miejski Robert Szymala zaznaczył wyraźnie, że Gmina Wałbrzych nie zamierza wypowiadać wojny reklamodawcom. Miasto chce jedynie uporządkować kwestie nośników reklamowych, by dodawały one miastu uroku, a nie je szpeciły. Zdaniem Artura Skowrona z branży reklamowej, nie można wszystkich nośników reklamowych i wszystkich reklamodawców wrzucać do jednego worka.
- Moja firma ma nośniki reklamowe w całym kraju. Nie ma co porównywać Wałbrzycha do Krakowa, bowiem w Krakowie istnieją znacznie większe możliwości prezentowania reklam - mówi Skowron. - W niektórych miastach zdarza się, że reklam pozbywa się z centrum. Moim zdaniem poszczególne gminy nie mogą obrażać się na reklamodawców, bo bez reklamy poszczególne centra handlowe nie mogą skutecznie działać, a to są przecież miejsca dające ludziom pracę.
Artura Mazurkiewicza z Sudeckiego Związku Pracodawców interesuje fakt konsultacji w sprawie remontu drogi nr 35.
- Zmiany w organizacji ruchu powinny być konsultowane z przedsiębiorcami, którzy zainwestowali w Wałbrzychu określone środki finansowe. Mam obawy, czy ta przebudowa nie uderzy w takich przedsiębiorców – mówi Mazurkiewicz.
Robert Szymala zapewnia, że koncepcja zaprezentowana przez architekt Grażynę Grajek jest wstępna i stanowi ona dopiero podłoże do dalszych konsultacji i dyskusji.
- W żaden sposób modernizując drogi nie chcemy blokować działalności podmiotom gospodarczym – zapewnia Robert Szymala.