Obie ekipy zajmują miejsca w dolnej części tabeli i dlatego bardzo potrzebne były im punkty. Do przerwy kibicie nie obejrzeli goli, a strzelanie rozpoczęli goście z Głuszycy, którzy wyszli na prowadzenie w 48. minucie za sprawą trafienia Brzezińskiego. Górnik potrzebował ponad kwadransa, by wyrównać stan meczu, a uczynił to Sobiesierski strzałem z rzutu karnego, mimo protestów gości, którzy uważali, ze jedenastka nie powinna zostać podyktowana. Odpowiedź Włókniarza była niemal natychmiastowa i po trafieniu Patricka Rangela było 1-2. Górnicy nie składali broni i dość szybko ponownie doprowadzili do wyrównania, tym razem za sprawą Laskowskiego. Obie ekipy miały jeszcze swoje szanse na zmianę wyniku, ale spotkanie zakończyło się remisem.
Górnik Wałbrzych - Włókniarz Głuszyca 2-2