Remont drogi miał być prowadzony na odcinku o długości około 3,5 km, od ronda przy zakończeniu ul. Uczniowskiej do skrzyżowania ulic: Strzegomskiej, 11 Listopada, Świdnickiej i Noworudzkiej.
Niestety, firma, która jako jedyna zgłosiła się do przetargu na wykonanie dokumentacji i prac, zaproponowała kwotę większą o ponad 6 milionów zł od tej, która widniała w kosztorysie. O cenie i małym zainteresowaniu udziałem w przetargu zadecydował wyśrubowany termin zakończenia robót - 15 grudnia 2014 roku. Radni w lutym 2014 roku nie zgodzili się na zwiększenie wysokości przekazanej kwoty do 8 652 350 zł (o 3 584 350 zł) za przebudowę na obszarze gminy Walim oraz 9 168 200 zł (o 3 086 200 zł) na obszarze Wałbrzycha.
- 12 marca 2014 roku prezydent Wałbrzycha poinformował Marszałka, że udało mu się w powtórzonym przetargu (przesunięto termin wykonania zadania na koniec maja 2015 roku) wyłonić nowego wykonawcę - za kwotę 13 776 000 zł. W dalszym ciągu jednak na realizację zadania wraz z wydatkami na odszkodowania oraz wynagrodzenie inwestora zastępczego brakuje ponad 4,2 miliona złotych – mówi Piotr Sosiński, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
W związku z tym radny Sosiński złożył zapytanie do Marszałka, czy jest szansa na otrzymanie dodatkowych środków na tak potrzebną inwestycję dla Ziemi Wałbrzyskiej.
- Odpowiedź, którą otrzymałem, nie daje jednak gwarancji, że brakujące środki uda rzeczywiście uzyskać – mówi Sosiński. - Pomoc dla Wałbrzycha uzależniona jest od dobrej woli władz Województwa - koalicji Platformy Obywatelskiej, Obywatelskiego Dolnego Śląska, SLD i PSL. To egzamin deklarowanej chęci pomagania naszemu miastu.