W ciągu 48 godzin od uprawomocnienia wyroku Anna Zalewska powinna dodatkowo wpłacić 1500 zł na konto WOŚP.
Przypomnijmy, że Posłanka Agnieszka Pomaska, która jest numerem 1 na liście KO w okręgu gdańskim, rozdawała ulotki wyborcze kierowcom. Na jednym ze zdjęć widać, jak posłanka KO stoi przy samochodzie osobowym, na którego tylnej szybie widnieje przyklejona kartka z wulgarnym hasłem przeciwko PiS. Zalewska wyraziła swoje oburzenie: "Poznajecie Państwo? Czy to Pani poseł PO, która podobno nie ma nic wspólnego z wulgarnym napisem za szybą samochodu? Agresja, hejt i nienawiść - to jest ich program!". Od początku Agnieszka Pomaska twierdziła, że sytuacja z samochodem była przypadkowa i dlatego wystąpiła na drogę sądową w trybie wyborczym z żądaniem przeprosin od Anny Zalewskiej i wpłatę 1500 zł na WOŚP. Sąd I instancji nakazał Annie Zalewskiej przeprosić Agnieszkę Pomaskę. Anna Zalewska odwołała się od tego wyroku. Sąd Apelacyjny w Gdańsku odrzucił apelację. Europosłanka Anna Zalewska zamieściła przeprosiny małymi literami, zaznaczając, że robi to w poczuciu "głębokiej niesprawiedliwości".